Forum Fan Fiction Tokio Hotel Poland Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Koncert w Warszawie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fan Fiction Tokio Hotel Poland Strona Główna -> Zespół / Live
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LadyxKate
FFTH Forum Team



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 19:43, 21 Lis 2009    Temat postu: Koncert w Warszawie

Byłyście na Torwarze?
Jeśli tak, to jak wyglądały Wasze dni przed koncertem i
jak się czułyście w trakcie oraz po występie TH?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marilyn




Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec.

PostWysłany: Nie 21:37, 29 Lis 2009    Temat postu:

Nie byłam, więc się nie wypowiem. Słyszałam tylko, że organizacja była koszmarna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TomoweLove




Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 22:29, 29 Lis 2009    Temat postu:

Ja dowiedziałam sie że jadę 2 dni przed koncertem, bo tatuś postanowił mi zrobić niespodzianke Wink) tak więc nie było czasu wyczekiwania ; ( a szkoda bo podoba mi sie to Wink Hmm co do dnia koncertu. Byłam o godzinie 12 pod Torwarem. Organizacja koszmarna, fanki ciągle mdlały. Policja i ochrona potraktowały nas strasznie.
Generalnie fanki jak to fanki darły sie za każdym razem kiedy tylko drzwi od Torwaru sie otwierały z nadzieją że wychodzi TH. Niestety sie nie doczekałyśmy ; ))
Po pewnym czasie dla mnie to wszystko zrobiło sie śmieszne i zaczełam sie z tego smiać. Wyszłam z tłumu i czekałam na boku ; ) ale i tak byłam dośc blisko sceny. W sumie stałam na takim podwyższeniu i wszystko widziałam doskonale ; ) Nie pamiętam tylko jak Bill śpiewał 'Spring nicht' byłam w takim szoku.
Po koncercie czułam straszną pustke, żałowałam że pojechałam wgl na ten koncert, bo wiedziałam ze byli blisko, byłam w jednym pomieszczeniu z nimi, a teraz ja leże w łóżku a oni są tak daleko ode mnie ; ( To było najbardziej parszywe uczucie jakie kiedykolwiek przeżyłam. Cały dzień przepłakałam.
Natomiast teraz czekam na drugi koncert i tak naprawde wspominając dzień 5.04.2007 czuje że to był najwspanialszy dzien mojego życia. Mimo dennej organizacji, tego że chciałao mi sie cholernie pić i tego że cały nastepny dzień płakałam.
Tego uczucia szcześcia które mi towarzyszyło podczas koncertu nie zastąpi nic Wink


Ostatnio zmieniony przez TomoweLove dnia Nie 22:31, 29 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mania
483 News Team



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 2:09, 12 Sty 2010    Temat postu:

a więc po kolei...

też u mnie nie było odliczania,
bilet kupiłam tydzień przed koncertem
wtedy byłam 'zielona' i nie wiedziałam jak to jest z tymi biletami, itp.
na szczęście w Olku sprzedaż biletów jest więc...
...kupiłam sobie bilet za błogosławieństwem mamusi
Ja: Mamuś, a co byś powiedziała. Mówimy teraz teoretycznie. Gdybym chciała jechac na koncert do Warszawy?
Mama: Słucham?
J: Wiesz, teoretycznie. Gdyby, powiedzmy, za tydzień był koncert TH w Wawie...
M: Laughing
J: Nie śmiej się! Teoretyzujemy!
M: A jedź.
także, jak wyszłam z MediaMarkt z biletem to obsmsowałam wszystkich
chwaląc sie że mam nowy obiekt kultu
nie wiem jakim cudem od razu wiedzieli że chodzi o TH
jestem aż tak przewidywalna? -.-
w każdym razie położyłam bilet do półki
i codziennie przed snem sprawdzałam czy jest na miejscu
a jak w środę miałam ćwiczenia z pedagogiki opiekuńczej
i babaka kazała nam powiedzieć coś o sobie
zn, naszym samopoczuciu, snach, cokolwiek
to ja powiedziałam 'Ogólnie jestem już trochę głodna z racji późnej pory.
A tak poza tym jadę jutro na koncert Tokio Hotel do Warszawy'
po zajęciach koleżanki (które wcześniej nie wiedziały ze jadę)
zaczłey mnie wypytywać czy jadę sama, czy się nie boję, czy to czy śmo
i życzyły mi dobrej zabawy
w środę wracałam autobusem do domu
nerwówke miałam niezłą, w ogóle z tego wszystkiego
zapomniałam sprawdzić jak dojść z Dworca Stadion pod Torwar Laughing
o 23 sprawdzałam, a o 3 musiałam wstać na autobus o 4:45
się w autobusie ukradkiem rozglądałam czy nie ma kogoś kto wygląda na fana TH XD
przekimałam w autobusie i koło 7 byłam na dworcu
jak wysiadłam między straganami to nie wiedziałam którędy do bramy O.o
(bez jaj, wysiadam z autobusu i pierwsze co widzę to stoisko z bielizną XD)
byłam z lekka przerażona bo to był mój pierwszy, samotny wyjazd do Wawy
ale między straganami ze stanikami znalazłam kiosk, kupiłam mapę i ruszyłam w trasę
na mapie odległość z dworca pod Torwar wyglądała na krótszą
pod torwarem byłam dopiero koło 10 X.x
w ogóle na trasie przejechałam się najpierw tramwajem przez most
potem chciałam podjechać autobusem
i spytałam staruszkę gdzie jakiś przystanek jest
a wtedy jej goldenretriver (albo coś w tym stylu) rzucił się na mnie
a ja się panicznie boję psów, miałam łzy w oczach
ale w końcu się dowiedziałam gdzie jest przystanek
wsiadłam i u kierowcy chiałam kupić bilet
nie słyszał mnie bo to był jakiś przystanek pod ziemią i był straszny szum
dziewczyna mnie uświadomiła że nie można kupić u kierowcy
(w Łomży można, w Olku można, myslałam, ze w Wawie też)
to ja szybko wysiadłam na nastepnym przystanku coby nie trafić na kanary
przeszłam kawałek i zobaczyłam takie duże coś z napisem Torwar *_*
patrzę, stoi jakaś młodzież, podchodzę, klepię dziewczynę w ramię, ona się odwraca
'Przepraszam, to kolejka na koncert TH? Dobrze trafiłam?'
(weeeeźcie Laughing )
i tak do 12 było fajnie, spokojnie
najpierw trzymałam się z jedną grupką
byłam przekonana że 2 z nich skądś kojarzę
w rozmowie wyszło że nagrały jakiś film-parodię B27 i jest na YT
była też dziewczyna która na koncert przyjechała z Anglii
miała fajne trampki TH, takie za kostki, czarne
(ogólnie było dużo osób z zagranicy, nawet laska z Portugali O.o)
a potem usłyszałam z tyłu 'Dziewczyny! Pchamy się!'
i był koniec sielanki, przepchali mnie do innej grupki
trafiłam na Baskę z która trzymałam się aż do koncertu
zaczęłyśmy się wydurniać i krzyczeć jakby własnie TH się pojawiło
jak na przystanku się pojawił autobus to w krzyk 'A! TH przyjechało tourbusem' XD
po jakimś dość długim czasie natknłeyśmy się na dziewczyny które były tam od wczoraj
(tu będzie piękny motyw)
X: A piszecie jakieś opowiadania o TH?
Y: Ja piszę jedno <tu>
X: O, Boże! Czytam to od samego początku! Co będzie w następnym odcinku? Pooowiedz!
świetna sprawa
jedna z dziewczyn była załamana
opowiadała nam, że jest tu od wczoraj z mamą
i jej mama widziała Billa w Złotych Tarasach
(mama widziała, a córka nie)
a potem jej mama do nas przyszła bo poszła do kibelka w jakiejś pobliskiej restauracji czy coś
i co mówi?
'widziałam Billa'
Córka: y.y
My: AAAA! Jak był ubrany? Włosy proste czy grzywa? Co kupił?!
Mama: Nie wiem, chyba kawę. Nie przyglądałam się
Córka: Maaamooo... -.-
(ej, ja bym się zasztachetowała XD)
potem zaczęli ustawiać ten 'wybieg' to wszystkie przekonane że wyjdą dawać grafy
teraz tak sobie myślę, ze on był po to żeby facet sprzedający gadżety miał gdzie chodzić
sprzedawał jakąś gazetę i takie świecące kropidełka niebieskie i czerwone
na początku mu nie szły, ale potem powiedział
'Tom ist blau! Bill ist rot!'
jak się rzuciły Laughing
wtedy mi się zachciało do kibelka,
ale jak zobaczyłam koleję do tego jednego, jedynego toitoia
to mi sie odechciało
wracajac do kolejki przy wybiegu zobaczyłam Sakiego *_*
aż mi się szyja wykręciła jak zobaczyam go xD
a potem jeszcze widziałam Michała z vivy,
szedł z pudełkiem pizzy, zahaczył o kogoś i przeprosił (urocze)
co było dalej...?
ta, potem się zaczęły regularne przepychanki
wyszedł ten łysol z dziwnym kolczykiem w uchu
i zaczął krzyczeć że albo się uspokoimy albo nie będzie koncertu >.<
potem przyszła policja, zahartowani, pewnie dopiero co wrócili z meczu na stadionie obok
i to już było parcie na maksa
jak była 18 a jeszcze nie zaczeli wpuszczać to...łoch
a jak w końcu zaczeli...niby nie miałam daleko do tego gdzie wpuszczali
pewnie jakieś 5 metrów
ale to było najdłuższe 5 metrów w moim zyciu X.x
taki ścisk, takie pozycje przyjmowałam
normalnie wyginali mną jak MJ w 'Smooth criminal'
a potem zrobiłam mały eksperyment...
podgięłam lekko nogi...
wiecie, ze się nie przewróciłam? Laughing
był taki ścisk że lewitowałam w powietrzu XD
potem jakoś znowu mnie ścisnęli w inną pozycję
i resztę trasy przebyłam gapiąc się w niebo
nie mogłam normalnie mieć ułożonej głowy, nie wiem czemu
ale dziewczyna obok mnie też tak miała
razem zachwycałyśmy się obłokami na niebie Laughing
wreszcie wbiegłam na halę
ustawiłam się, ale patrzę, a w ręku przecież kurtka
co ja z nią zrobię na koncercie
obok mnie dziewczyny też miały problem taki
nagle gdzieś usłyszałam hasło 'szatnia!'
fru, sru, wszystkie w szatni od razu
niektóre tylko rzucały kurtki w kat i wracały na halę
ja poczekałam jednak na numerek Laughing
ledwo dostałąm to też sru na halę
stanełam w jakimś wolnym miejscu, za plecami zegar mam
patrzę, jeszcze czasu zostało
zerkam na sektory a tam puchy
myślę, 'Jakie pustki! Kicha!'
i co chwila zerkałam na zegar, na tą 20!
potem jak nie huknie! jak się drzeć nie zaczną
myślę sobie: 'Aaaaaaa!'
a potem powtórzyłam to głosna: 'Aaaaaaa!'
samego koncertu zbyt mocno nie pamiętam
emocje mi zacmiły umysł i pamiętam tylko jakieś urywki
śpiewanie 'es ist vorbei', DDM
mieli na ekranach taką fajną animację deszczu
i jak śpiewali DDM to miałam na zmianę w głowie taki obraz
że przez chwilę widziaąłm koncert, a potem klip,
tak mi się to w głowie przeplatało
pamiętam wpienienie moje i osób obok
'co to ma, k*rwa, być!'
jak przed nami się pojawił transparent
i musiałam SN oglądać z telebimu
bo zamiast Billa na scenie miałam reklamę jakiejś telefonii
nie wiem czy to była Era czy Gsm, coś w ten deseń XD
w każdym razie byłam zła
(ale to jak potem z tego zrobili klip rekompensowało wszystko *_*)
i cały czas sobie powtarzałam
'Oni istnieją! Są tu żywi! To nie plakaty! To ONI!'
kiedy Bill coś mówił starałam się słuchać
ale niestety inni woleli się drzeć
poza tym przez emocje miałam taką pustkę w głowie
że to co mówił wpadało jednym uchem, a wypadało drugim
'Ahoj Warszawa, Jak lecie?' usłyszałam na nagraniach
pamiętam, ze stałam baaardzo daleko
pocieszałam się że sa ludzi ektórzy stoją dalej
ale jednak...widziałam grzywę Billa, w porywach jego czoło -.-
byłam pod stanowiskiem kamer bodajże
i jakie było moje zdziwienie kiedy zdałam sobie sprawę,
że widzę głowę Billa i szyję, i ręce, i barki
'Kurde, mam zwidy'
ale potem dotarło do mnie że to platforma się podnosi
poszło w górę konfetti
zeszli ze sceny
a ja tak sobie myślę 'Już? Dopiero zaczeli'
zerknęłam na zegar za mną i okazało się że minęło już półtora godziny
Gustav próbowałam 'zabawy' z nami, ale nie wiedzieliśmy o co chodzi XD
w ogóle, tyle byłam na nogach że jak wbiegłam na halę
to myślałam, ze je urwę byle przestały boleć
koncert się zaczął odeszło jak reką odjął
skakałam cały czas i nic
koncert się skończył, ja chcę iść do szatni
a nogi się pode mną uginają
tak mnie znowu zaczłey boleć że to niemożliwość
ale jakoś doczołgałąm się do łazienki
(miałam pierwszy dzien okresu,
powinnam wysłać firmie always list dziękczynny za chłonność ich produktów)
aż westchnęłam jak siadłam na kibelku XD
no, ale heloł, pierwszy raz trzymałam mocz 17 godzin
poszłam do szatni po kurtkę
potem klapnełam na schody, przy poręczy
obok mnie kilka dziewczyn
i zaczłeyśmy rozmawiać
własciwie to chrypałyśmy do siebie
przez to darcie na koncercie praktycznie nie mogłyśmy mówić xD
spytałam je czy też je tak nogi bolą
jedna odpowiedziała, ze tak i że ona się stąd nie da rady ruszyć
reszta potwierdziła
nagle przy drzwiach wyjściowych zrobił się ruch
i wszystkie jak jeden mąż z tym przedchwilowym hasłem 'Nie dam rady się ruszyć'
byłyśmy w sekunde przy drzwiach XD
stanęłam na donicy przy bramie wyjazdowej, patrzę a obok mnei Basiek stoi xD
(dziewczyna z która się przed koncertem trzymałam)
opowiadamy sobie o wrażeniach,
dziewczyny mama mówi do niej że więcej czekac nie będzie
i ze jadą do domu
Basiek, że ona przyjedzie później i takie tam
zobaczyłam gdzieś w tłumie Niuszkę nawet. jejks!
a potem wyjechał tourbus
Gustav nas kamerował, a Bill do nas machał
przez jakiś czas biegłam równo z tourbusem
ale jak nabrał rozpędu to już nie zdzierżyłam
ale byłam taka szczęśliwa, ze machałam do Billa
do TEGO Billa
i tak biegnąc i machając pomyślałam sobie
'O matko, jak ja musze strasznie wyglądać.'
spocona, zziajana, ale szczęśliwa *_*
potem dużo osób powsiadało w auta i za TH
ja usiadłam na ławce i zadzwoniłam do taty żeby po mnie przyjechał
usłyszałam, ze tata przed chwilą wyjechał i niedługo będzie no ja sobie myślę że ładne niedługo jak od Łomży do Wawy jest jakieś 1,5h -.-
no, ale nic.
Chodziłam i oglądałam Torwar
miejsce gdzie jeszcze rano było tyle ludzi
a teraz było tak pusto
jak nie liczyć walających się po podłodze fantów
(właśnie, chciałam sobie coś kupić na pamiątkę,
ale jak zobaczyłam ze brelok kosztuje 50zł do dałam pokój O.o)
widziałam jak zbierali się ci od sklepu THolwego
a jakaś niemka się do nich przyczepiła i takie
'Bitte, bitte, bitte. Tyle czekałam. Nie mam autografu.
Jeden plakat. Bitte, bitte, bitte'
(w każdym razie coś w ten deseń, powtarzało się wiele razy 'bitte')
to było takie żałosne jak ona chodziła za tym facetem
poszłam na ławkę, usiadałam obok jakiejś dziewczyny,
a moje serce powoli zaczynało bić równym rytmem
siedziałyśmy i gadałyśmy o koncercie
i o tym dlaczego tu siedzimy
ja powiedziałam że czekam na tatę
ona się wybierała na centralny i spytała czy byśmy ją podwieźli
powiedziałam ze nie ma problemu
w końcu zobaczylam nasze autko
okazało się że Justa (moja siostra) też przyjechała XD
podwieźliśmy dziewczyne na centralny...
I TU ZACZYNA SIĘ NAJGORSZE WSPOMNIENIE Z TAMTEGO DNIA
byłam strasznie zmęczona,
oparłam głowę na fotel i patrzyłam przez okno
zobaczyłam autobus, pomyślałam że TH ma taki sam
i...zasnęłam!
gdybym była bardziej przytomna
mogłabym poprosić tatę żeby się zatrzymał
i zobaczyłabym TH z bliska
a ja co?! ZASNĘŁAM!
i wiecie co jeszcze?
Normalnie tata by pewnie powiedział, ze
nie będziemy się zatrzymywać, jest późno i on chce do domu
tym razem nie powiedziałby tak bo dopiero wrócił z trasy
i za Wawą stanęliśmy żeby mógł się przespać trochę
mógłby się spokojnie zdrzemnąć pod Intercontinentalem
jak ja ryczałam następnego dnia jak się dowiedziałam
że byłam tak blisko, tak blisko... y.y
(bo w moim przypadku nigdy nie ma pełni szczęścia, nigdy!)
jak jechaliśmy Justa spytała mnie jak było
ale nie potrafiłam jej odpowiedzieć
zn, przed koncertem był dreszcz oczekiwania
na koncercie totalny szał
a jak siedziałam w samochodzie i Justa spytała mnie jak było...
'Fajnie'
nic innego nie potrafiłam powiedzieć
i zamiast się cieszyć że byłam na koncercie zachciało mi się płakać
jak przyjechałam do domu to mama też mnie o to spytała
odpowiedziałam to samo co Juście i poszłam spać
nastepnego dnia włączyłam 'Zimmera'
i z każdą minutą było mi coraz smutniej
aż w końcu kompletnie się rozkleiłam
(do tamtego momentu nie wierzyłam w coś takiego jak 'depresja pokoncertowa')
siostra weszła do pokoju i mnie zastała taką zalaną łzami
spytała mnie co się stało
ale nie odpowiedziałam, coś tam wychlipałam że nie zrozumie
potem przyszedł tata i wyleciał z tekstem że jestem za stara na takie zachowanie
że tak ryczą małe dzieci i takie tam
ale przyszła mama i kazała im się zamknąć i dac mi spokój
ale tak koło końca płyty przyszła do mnie i powiedziała żebym się upokoiła
że jeszcze pojadę na koncert i się będe bawiła
to jej powiedziałam o Intercontinentalu
powiedziała, że jeszcze się nadarzy okazja
że może będą kiedyś grać w Norymberdze to pojade do wujka
że na pewno jeszcze pojadę na ich koncert
ale że muszę przestać ryczeć
bo jak będe tak histeryzować to mnie nigdzie nie puści XD

własnie taka była Warszawa z mojej perspektywy
uf, pisałam posta prawie 1,5h X.x
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JustIneTee
FFTH Forum Team



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grodzisk Maz./Warszawa

PostWysłany: Wto 21:43, 12 Sty 2010    Temat postu:

Mańka, zaszalałaś Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fan Fiction Tokio Hotel Poland Strona Główna -> Zespół / Live Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin