Znienawidzony przedmiot!

Blacky H.

matematyka, mój mózg nie toleruje cyferek ;/

weronika

chemia!
czuję się jakby nauczycielka prowadziła lekcje po chińsku O.o
i geografia, bo mamy cudownego nauczyciela, który ma już chyba 80 lat?
no i matma...

Dunst

historia. zdecydowanie historia. daty i usypiający głos nauczycielki. bleach.

Dark Queen

TY MASZ ZNIENAWIDZONE PRZEDMIOTY???
nie wierzę Very Happy

Dunst

A widzisz, jednak! I to wszystko dlatego, że jak wychodzę z klasy po historii, to pomaga tylko mocna kawa albo... frytka! xD Tak wiesz, z gratisowym zamarzaniem. xD

Dark Queen

*mruży oczy*
Frytki są niezdrowe! xD
Normalnie mirikyl! Pewnie ciężko Ci nosić historię w swoim tornistrze i dlatego jej nie lubisz! Ha! Tu Cię mam! xD

Dunst

Nie mam tornistra, powtarzam Ci! xD I nie noszę zwykle historii. ^^ Czasami mi się zdarzy zabrać zeszyt, ale podręcznik to mam tylko, jak Doma mi każe zabrać. xD Choć i tak nie zawsze. Zwykle ona nosi historię i tyle. Wink

Dark Queen

Ja wiem swoje xD
Ja tez nie nosze historii i musze improwizować Very Happy

Dunst

Ja nie muszę, bo albo Doma ma, albo kiedy jakimś cudem zapomni, to zawsze się wyciąga od kogoś innego. xD Przez to panowie często muszą improwizować, ale my tam zawsze materiały mamy. ^^ Żeby nie było! xD

Dark Queen

No to ja teeeeż pożyczam Very Happy

Siup do tyłu i mam Very Happy

Ryboluch

eh... historia. to na pewno. mamy tak nudzącego i wrednego nauczyciela, że po prostuuuu... (na koniec półrocza minutę przed dzwonkiem mnie zapytał, dostałam pałę i obniżył mi ocenę do trójki. -.-)
religia - nudzi, usypia i tym podobne. Ale mamy dość fajną katechetkę.
wos - u mnie w szkole wos jest nieodłącznie połączony (tak, tak. xD) z historią, której nienawidzę. i jest nudny.

Mrt.

Chemia.- . Wrodzona nienawiść. totalne zero. Ale na koniec miałam 4 za prezentacje przepisaną z książki.
Biologia.-wrodzona nienawiść. głupie pytania nauczycielki.

Lanni

matematyka. bo chociaż jak posiedzę to zrozumiem to jednak... jednak i tak na nie. zdecydowanie. plus ogólnie ścisłe (nie licząc języków, które defakto do takowych też się zaliczają.)

Susanna · Wysłany: Nie 0:08, 14 Mar 2010 Temat postu:

matma - nie wiem kto wymyślił to.. to coś. stwierdziłyśmy z kumpelą, że tylko ktoś naprawdę pogrzany może ją rozumieć.
fizyka - matko, jakaś optyka, magnetyzm i Bóg wie co.. pytanie tylko: do czego mi się to przyda?

nie lubicie wf? : o ja kocham zap*****ać na wf : D

Blacky H. · Wysłany: Nie 1:10, 14 Mar 2010 Temat postu:

wf byłby fajny, gdybym nie musiała wstawać na niego rano. -,-''
z reguły zasypiam na te pierwsze wfy... oczywiście przypadkowo.