Buty

JustIneTee

Weszłam tu dziś i zobaczyłam, że nie ma takiego tematu, a że to jedna z moich ulubionych części garderoby, postanowiłam szybko zapełnić tę lukę.

Jakie są Wasze ulubione?
Wysokie obcasy, szpilki, trampki, sportowe?
Kolorowe czy stonowane?
Co jest w nich najważniejsze: piękno czy wygoda?

Tom'sGirl

o. to ja się wypowiem, bo ja buty lubię!
więc tak: ja jak kupuję buty to zwracam uwagę na to, na jaką okazję je nałożę. np teraz to kupuję głównie do szkoły, to wiadomo, że sportowe. a jak będą mi potrzebne np do sukienki, to wiadomo, że kupię szpilki. tak to u mnie działa.
szpilki uwielbiam kaaażde, ale muszą mieć znośny obcas, bo jestem zdolna sobie nogi powykręcać. ostatnio podobają mi się na takim koturnie, szpilki z takimi rzemyczkami wokół łydki, wysokie trampki i strasznie kolorowe najki. i chyba kupię sobie je wszystkie.

Tiniebla

U mnie trampki zdecydowanie przeważają ilością, ze względu na wygodę i przyzwyczajenie. Very Happy

Ale jak już jestem zmuszona kupić szpilki, to wybieram zawsze te bardzo wysokie. Mam jakąś nieuzasadnioną awersję do wszelkich półobcasów albo tzw. 'kaczuszek'. Dziwnym trafem zawsze mój wybór pada na kolor czarny albo coś pochodnego. Pewnie dlatego, że do wszystkiego pasują Smile

Reissnagel.

szpilki na razie raczej nie przechodzą, ale pracuję nad tym.
lubię sportowe buty za kostkę.lubię kolorowe buty. (mam takie biało, fioletowo, różowo, niebiesko, żółto srebrne). i trampki też lubię, ale też muszą być za kostkę. w ogóle, mam chyba jedne jedyne sportowe buty nie za kostkę. noszę też baleriny (ostatnio kupiłam sobie całe w małych ćwiekach <3). a ze względu na to, że obecnie mamy pogodę taką a nie inną, chadzam też w botkach i kozakach, chociaż preferuję te pierwsze.
w ogóle, to ja kocham buty i mam ich caaałą masę, podobno na każdą okazję.(a jak przychodzi co do czego to i tak mi żadne nie pasują -.-)
a w butach liczy się i piękno i wygoda. jak nie spełnią obu tych warunków, to nie ma możliwości, żebym je założyła.

Blacky H.

ehm, uwielbiam <33
Ogólnie to kiedyś tylko trampki i baleriny, ale od roku lubuję się w szpilkach. i to nie 5-6 cm tylko z reguły 10-12 xD Uwielbiam gladiatorki, botki, coś a'la retro. KOCHAM ponad wszystko zwykłe, czarne, klasyczne szpilki do małej czarnej.
I jeśli buty to marzą mi się czarniusienkie martensy te 5 cm za kostkę, aktualnie jedynie glany posiadam, uh.

Lanni

szpilek nie lubię. tzn nie mam nic do nich, ale ja ich po prostu nosić nie mogę, bo mi kręgosłup pęka i nogi puchną. ubóstwiam baleriny, trampki (najlepiej przed kostkę i różowe xD) i adidasy w sumie też. i japonki i wygodne kozaki, o!
ale szpilki niestety nie.

Dark Queen

pierwsza, naczelna zasada - żadnych sportowych butów.
mam do tak owych awersję, jesli kiedykolwiek będę zmuszona takie założyć, to kupię bokserki. [pomijając wf, grrr]
teraz na zimę mam kozaki na koturnie. swoją drogą, nawet glany nie były tak stabilne! i te także posiadam.
uwielbiam buty na koturnie i platformie. noszę ósemki albo dziesiątki, do wyższych jestem za wysoka, niestety.
mam manię na punkcie butów. uwielbiam je i mogłabym mieć milion par. zawsze najpierw je kupuję, a później dopasowuję do nich strój, jeśli chodzi o jakąś okazję^^

Nadie

hmmm. zwykle można zobaczyć mnie w trampkach (tak, nawet w taką zimę -15 stopni), ewentualnie latem w balerinkach. w grę wchodzą jeszcze sneakersy i obcasy, ale to tylko i wyłącznie na jakieś specjalne okazje. nienawidzę kozaków, ble. i generalnie to kocham kupować buty, o.

Mrt.

Mam bzika na punkcie obcasów, niestety jestem dosyć wysoka i nie noszę ich za często. Jenak jakby przejrzeć moją szafę to mam.... około 70% butów na obcasie, 10% eleganckich płaskich lub na grzybku i 20% sportowych. Mam obsesję na punkcie butów... można by rzec że jestem butoholiczką xD
Ze sportowych to adidasy za kostkę czarne, białe jak i kolorowe. Trampki białe albo kolorowe. Czarne mi się nie podobają.
Z butów na obcasie to noszę takie około 5-8cm bo mama mi nie pozwala kupić wyższych... mówi że bym głupio wyglądała. I tych białych nie kupię, odcienie beżu także odpadają.
Glanów nie posiadam, przymierzałam w sklepie jednak nie czułam się w nich komfortowo.
Jeśli chodzi o wybór, najpierw patrzę na to czy mi się podobają, jednak jeśli chodzi o kupno to tylko te w których jest mi wygodnie.

Blacky H. · Wysłany: Pon 16:12, 01 Mar 2010 Temat postu:

w glanach na poczatku nikt chyba nie czuje się konfortowo !
Glaniaki są cudowne, jak są już lekko znoszone, o. Very Happy

Ryboluch · Wysłany: Pon 17:30, 01 Mar 2010 Temat postu:

ja jestem maniaczką trampek, *__*
chociaż mam tylko 2 pary.
Muszą być zdecydowanie kolorowe (jedne mam szaro-fioletowe a drugie są jakby dwuwarstwowe, pierwsza granatowa a druga jakaś taka żółto-zielona w kratkę) i wyróżniające się, bo lubię ubierać zwykłe jeansy, czarną lub szarą koszulkę i zarąbiście kolorowe buty. ;D
Wolę zdecydowanie sportowe buty, nie znoszę kozaków ani balerinek.
Mam tylko jedne szpilki, chyba 8cm, ale to tylko do sukienki (są czarne w pomarańczowe kwiaty, coś takiego. ale żaden kicz, spokojnie xD).
W lato noszę moje krótkie, króóótkie trampki człapaki, a na plażę japonki. ;D
Na teraźniejszą pogodę (grr. -.-) mam trapery. I je lubię, o.

Triinuu · Wysłany: Pon 18:16, 01 Mar 2010 Temat postu:

ohhhhhh to temat i dla mnie! xD
Na codzień lubię balerinki i trampki (oczywiście, jak jest ciepło), lubię też od czasu do czasu założyć koturny czy szpilki.
Ale wszystkie buty muszą być dla mnie zarówno wygodne, jak i ładne. Jesli nie mają tych dwóch cech, to szkoda kasy na nie. W końcu jest taki wybór w tych czasach, że na prawdę można znaleść coś ładnego i wygodnego zarazem Wink

Jedno, czego nie założyłam i raczej nie założę to glany, to nie dla mnie, czułabym się jak mamut jakiś xD

Uwielbiam wysokie buty. W sensie nie wysoki obcas, a po prostu wysoko zabudowane, tak do kolan *_______*
Kolor zazwyczaj czarny, albo jakis stonowany. Odstępstwem są jedne z moich balerinek - białe w czerwone truskaweczki x]

Mania · Wysłany: Wto 17:27, 02 Mar 2010 Temat postu:

zima - kozaki, na płaskim
wiosna/jesień - adidasy tudzież adidasowate półbuty
lato - sandały, japonki
kolory to brąz, zieleń, granat, czarny...

obcasy? najlepiej nigdy
do tej pory miałam na nogach dwa razy xD

Susanna · Wysłany: Wto 20:57, 09 Mar 2010 Temat postu:

och buty <33> ), balerin, japonek, szpilek, kotórnów, półbutów. dobra, jednym słowem mam dużo butów XD

znoodzona · Wysłany: Nie 13:54, 21 Mar 2010 Temat postu:

Butyy1 *____*
To tak, w sumie zależy od okazji, ale jednak zazwyczaj adidasy, chociaż szpilkami nie pogardzę, ale to raczej do kościoła, na święta, itd. [nie ważne, że chodzę jak pokraka, nie ważne]. Trampki ubóstwiam, baleriny również i w lato obowiązkowo japonki! <3