Dark Queen

Dark Queen

Dark, Darky [tak zdrobniale ^^], Dark Queen zdecydowanie oficjalnie i nie w użytku codziennym. Moje imię, chyba nie ma tutaj najmniejszego znaczenia. Lat mam osiemnaście, a mieszkam sobie tak prawie w Bydgoszczy. Tak, wiem, prawie robi wielką, bo aż czterdziestokilometrową różnicę ^^
Jeśli chodzi o muzykę, to jest to zdecydowanie rock. Alternatywa, progres, hym... chyba pod prawie każdą postacią. Takimi wyjątkami są Christina Aguilera, którą wielbiłam, wielbię i wielbić będę po wsze czasy oraz smęty, których słucham do pisania.
Jaka jestem? Ciężko stwierdzić. Suma przeciwieństw i różnica skrajności.
Mam swoją teorię na temat tego na czym świat stoi i tego się trzymam.
Z reguły jestem nieufna, obserwatorka, spokojna i cierpliwa, aczkolwiek do czasu, wybuchowa i kłótliwa, lubię walczyć o swoje, zawistna i uparta, egoistka, bywam wredna, rozsądna, kreatywna, nieśmiała, wrażliwa i przesaadnie romantyczna, ironiczna, maruda, co zaczynam to kończę, ambitna, ale i zbyt leniwa. Zdecydowanie jestem dziwna, niezrozumiała i trudna.^^ [ale kochanaaaa Very Happy

]
Uzależniona od herbaty z sokiem lub cytryną i Prinza - zdecydowanie, bezwzględnie i wiecznie i och!

Zatem można znaleźć mnie na nim.
Jeśli reflektujecie po adres zapraszam na pw, gg [10103371] lub, któryś tam temat do tego przeznaczony Smile

soł hir ys; dżast mi Very Happy

Nadie

hejkaaaaaaaaa!
a lubisz różowe kocyki?

Dunst

I Ty dopiero teeeeraz konto zakładasz, słonko? Nie ładnie, nie ładnie. *grozi paluszkiem* A z tym, że kochana jesteś, to się zgadzam absolutnie! Dark to się normalnie nie kochać nie da. ^^

Edit: Tfu, nie konto, co ja piszę! Wątek o sobie znaczy! Wiesz o co mi chodziło, no. ^^

Dark Queen

Nadie, nie, ale wolę Twój różowy kocyk od różowych ścian Jadzi!

Dunst, nie miałam weny wcześniej! Dobrze, że założyłam ten wątek, przynajmniej to od Ciebie usłyszałam Very Happy

Nadie

a ładny mam aveeek?
a tak wgl to ja jeszcze się nie spotkałam w twoją wredotą, tak myślę, ale to chyba dobrze xD

dlaczemu nie lubisz różowego? (proszę podac konkretny powod! xD)

JustIneTee

Jak 40km nie robi różnicy, to ja mieszkam w Warszawie xD

Dark Queen

Nadek, tak masz śliczny, Tomkowy avek. też myślę, że to dobrze. jak chcesz wypróbować, to poirytuj mnie porządnie, co też nie jest takie łatwe ;d
Dlaczego nie lubię różu?
Samo patrzenie nań mnie drażni. Kojarzy mi się z niecikiekawym okresem w moim życiu, kiedy to byłam zafascynowana mandaryną i sumptuasticiem. Odtąd zeszłam na dobrą drogę, mam uraz. po prostu nie lubię i już.

JustIneTee, właśnie napisałam, że z czterdziestokilometrową różnicą ^^ no, ale znacznie łatwiej mówić, że jestem z Bydgoszczy niże zw stąd i stąd, a później godzine tłumaczyć, gdzie to jest Very Happy

Triinuu

Dark Queen

Triinuu, widzę że narodziło nam się kolejne odwieczne pytanie, zaraz po 'a lubisz różowy?' xD
Nie, nie śpię z misiem. Spałam póki mój Franio nie umarł.
^^

Nadie

nie wiem, jak się wkurza ludzi. to znaczy, zawsze wkurzam ich wtedy, kiedy nie chcę, więc pewnie z umyślnego wkurzania nici xD
i teeen, no, ze mną znowu polubisz różowy. ^^ (i z jadzią np. też)

Triinuu

jak to umarł? O.o kim był Franio? ;>

Dark Queen

Nadku, po moim trupie!

Triinuu, Frani to był mój ukochany króliczek, pluszak rzecz jasna. Spałam z nim odkąd zaczęłam sama spać i pewnego dnia, kilka lat temu mój psiak go dopadł i zamordował! Już żadnej pluszanki nie pokochałam. Teraz czekam tylko, aż ktos się zlituje i kupi mi takiego ooooooooooooooooooooogromnego miśka. Very Happy

Triinuu

Ahhhhh ja po mojej owcy też miałam długo żałobę, od 6 klasy podstawówki do... w sumie jakoś w te ferie dostałam nową i założyłam hodowlę, mam ich już 6, niedługo nie bd miała gdzie spać xD

Dark Queen

to ja jestem wierna Frankowi. Miałam inne maskotki, ale tej rany nie zagoi nic xD

Triinuu

haaaah, tak, tamta owca też pozostanie do końca w moim sercu, w końcu jako jedyna towarzyszyła mi w mojej wielkiej pierwszej samotnej podróży do Niemiec do babci, jak miałam 7 lat i to w dodatku z niezaplanowaną przesiadką! xDDDD