Wydanie 1 - 06.12.2009.

JustIneTee · Wysłany: Nie 17:00, 06 Gru 2009 Temat postu: Wydanie 1 - 06.12.2009.

Z małym poślizgiem, mamy zaszczyt zaprezentować wydanie pierwsze!

THE ERSTE MAL ISSUE

[link widoczny dla zalogowanych]

lub

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Aby przeczytać, kliknij w miniaturkę.

Uff, wreszcie się udało!
Po raz n-ty pragniemy Was gorąco przeprosić za opóźnienie, jakie mieliśmy. Kolejne numery postaramy się dodawać na czas.

Może jakość nie zawsze jest najlepsza, ale przypominam, że wszyscy się dopiero uczymy, nikt z nas nie robił tego wcześniej. Cały numer składałam ja, a moje umiejętności, jeśli chodzi o grafikę, są naprawdę bliskie zeru, także proszę o wyrozumiałość!

Komentujcie śmiało w postach poniżej.

Enjoy!

PS.
Jeśli macie ochotę, możecie ściągnąć obrazki na swój komputer i wydrukować je. Wszystkie strony są w wymiarze A3 (okładka i ostatnia strona to rozmiar A4).

PPS.
Wszystkie głosowania i ankiety wypełniać możecie na forum w dziale Interakcja.

weronika

Jeśli chodzi o Fan Party, wszystko rozumiem, ale wyrywanie włosów? Ała.

Triinuu

Generalnie genialnie nam wyszło, jak na pierwszy raz XDDD
Trudno tylko czyta się napisy na zdjęciach i... nie do końca zgadzam się z opinią o Letzte Beichte, chociaż sama muszę przyznać, że ostatni odcinek mi się nie spodobał. No właśnie, nie spodobał mi się, napisałam o tym i nikt mnie nie zjechał, a że nie śledzę zbyt namiętnie wszystkich komentarzy na LB i Ganzera nie czytałam, nie wiem, co myśleć o artykule Fremde.
Oh i podobały mi się newsy Fallen x]

Justine, spisałaś się^^ x]
Tylko teraz nie każ nam znów pisać wszystkiego w tydzień, błagam! x*

JustIneTee

Jak już pisałam, to wina programów, którymi operowałam podczas tworzenia gazetki (i tego, że musiałam ją robić w rozszerzeniu jpg, a jak wiadomo, ono nie ma najwyższej jakości).
Co do LB - to zdanie Fallen, ja tam tego opowiadania nie czytałam. A z artykułem Fremde się zgadzam w stu procentach. To, co się tam wyprawia jest wprost żałosne. o.O

I to chyba tyle.

Lanni

No, no, no... Very Happy

Jesteście niesamowite. ;*

Fremde.

Dunst, ale chyba zgodzisz się, że jpg przegrywa z mapą bitową, nieprawdaż?
Poza tym, jestem z nas wszystkich dumna!
Dunst, a jak podoba Ci się, że Twoje opowiadanie jest jednopartem miesiąca? Very Happy

JustIneTee

Nie ma wcale najlepszej, właśnie przez to, że nie obsługuje przezroczystości, ale bardziej tutaj chodziło mi o to, że wolałabym zrobić to po prostu w pdfie i byłoby po sprawie.

W programach?
Paint - baza;
Gimp 2.0 - obrazki;
Photoimpression 6.5 - tekst (i właśnie to mi schrzaniło tekst o.O w poprzedniej edycji, którą miałam wychodziło wszystko dużo lepiej).

Nie jestem grafikiem, do niedawna nie umiałam nawet zestawić ze sobą dwóch obrazków, dlatego wcale nie chciałam się za to brać, ale ktoś musiał to zrobić.
Jakość głównie poleciała przez zapisywanie w PI (wielokrotne, bo można w nim dodać max. 15 tekstów). Gimp dawał radę, ale dodawanie w nim tekstów mi po prostu nie odpowiadało. Na następny numer może ktoś inny się tym zajmie, kto będzie umiał to zrobić albo znajdę swoje stare PI, które mi bardzo dobrze służyło i było po prostu lepsze.

Sneaky

Hmmm... Ja się wypowiem ogólnie, ale jednocześnie nieogólnie, cooo? Mogę, nie? No, wiedziałam, że tak.
Zacznę od tego, że choćby nie wiadomo, jak wszyscy Was chwalili (w gruncie rzeczy fajna sprawa - gazetka, zaangażowanie, chęci itp.), jednak mnie to wydanie się nie podoba. Nie chodzi tylko o treść, pewnie. Ale wygląd, no... ja nie potrafiłam tego dokładnie przeczytać. Raz - czcionki na obrazkach. Dwa - zdjęcia byle jak poskładane, doprawione itp. Nie chcę się wymądrzać - nie jestem jakimś specem od grafiki, ale rozszerzenie nie zmienia jakości (zazwyczaj) a już na pewno nie JPG. Nie wiem, może sklejałyście tę gazetkę w PAINTcie - tam zmienia się, widać piksele itp. Z drugiej strony nie każda czcionka jest odpowiednia do czegoś takiego.
Letzte Beichte to nie jest najchętniej czytany blog, a jeśli osoba, pisząca jego recenzję, tak uważa, to powinna się zastanowić nad wygłaszaniem swojego zdania w ten sposób, bo to może obrazić niektóre osoby. Wiele osób zna afery z LB, kojarzy Beichte - po mnie spływa to, jaka jest, jak pisze i co się u niej dzieje, jak deszcz po kaczce, choć niestety niektóre moje wypowiedzi na forum LB świadczą o mnie inaczej. Jednakże tamto było przedtem. Nawet tej recenzji dokładnie nie czytałam - przeglądnęłam. Rzucił mi się za to w oczy fragment o szablonie autorki. Nie wiem, co osoba, która się nie zna (bez urazy, Fallen) może powiedzieć o szablonie, który krzywym nie jest. Nie widzę tam żadnych niedociągnięć. Owszem, są te głupie kropki po boku, ale osoba, która wykonała ten szablon, sama z siebie by ich tam nie ciapnęła. Wola Wielkiej Cioci B., więc mówiąc o krzywym szablonie, mogłaś ją nawet obrazić ( w końcu wiele osób wie, że Beichte lubi się wkurzyć, jeśli już wszyscy inni się wkurzą za nią... bo przecież 'to co jej jest cool, git etc. ). Osobiście uważam, że w tej gazetce powinna być wyrażona bezstronność, jeśli wiecie o co mi chodzi. Między innymi powinna ona też służyć do tego, by motywować fanów FFTH, by nie przestawali pisać, a oznajmiając w numerze "że ten gatunek się stacza", ma to chyba odwrotny skutek...

Co do mojego komentarza - treści w nim zawarte mogą się pokrywać z odpowiedziami już udzielonymi przed nim, ponieważ, pisząc go, nie widziałam, czy ktoś już na coś odpowiedział.

Nie chciałam też nikogo urazić - jeśli tak się stało, to przepraszam. Zrobiłam to nieświadomie.

Dunst

JustIneTee

Chciałam tylko napisać, że jeśli jest ktoś chętny do składania następnego numeru, proszę śmiało pisać na PW. Wink

16marta05

Ehh... grafika idealna nie jest,m ale treść jak najbardziej trafna. Wydaje mi sie, że mimo wszystko za ostro pojechałyście po LB. Mi równiez nie podobają sie niektóre rzeczy, a komentarz który zostawila mi na blogu, był dość niemiły, przynajmniej nja go tak odebrałam. Sława może uderzyć do głowy, więc nie mam zamiaru sie wyklucać o to jaka jest autorka LB. Co do jej szablonu, nie jestem dobra w te klocki, a zdjecie Billa samo w sobie jest śliczne, więc moze nie bede się wypowiadać. Ogólnie gazetka jest bardzo skupiona na owym opowiadaniu i zapewne wywoła wiele kłótni, lecz powiedziano tu tylko i wylącznie prawde.

Myśle ze to co rtobicie jest naprawde swietne, a zainteresował mnie fragment o dawnym FFTH. Ale o tym, moze napisze innym razem ^^

Triinuu

Jeśli chodzi o komentarz sneaky, dotyczący bezstronności, którą powinna gazeta posiadać oraz fragment, ze staczaniem się ffth, ja jestem jak najbardziej tego samego zdania.

Alevue

Ogólnie pomysł takiej gazetki jest rewelacyjny i bardzo mi się podoba - jedną stałą czytelniczkę już macie.
Czeka was bardzo dużo pracy i ulepszeń w przyszłości, jeżeli chodzi o szatę graficzną, teksty, zdjęcia itp. Zasada numer jeden - nie pisać na zdjęciach i obrazkach, bo to psuje cały efekt i nic nie widać.
W dużej mierze zgadzam się z tym, co napisała Sneaky.
Najbardziej podoba mi się artykuł o nietolerancji na blogach, niemiłych komentarzach i ogólnej wodzie sodowej w mózgu, gdy "sława" bloga staje się na porządku dziennym pisania opowiadania o Tokio Hotel.
Jeżeli chodzi o recenzję LB to nie mam zdania. Nigdy nie czytałam tego opowiadania ani nie znam autorki, ale uważam, że takich osób w FFTH nam nie potrzeba. Każdy ma swoje zdanie i swoją własną recenzję na temat tego bloga.

Do następnego ( :

LadyxKate

Podoba mi się wydanie bardzo. Dużo do czytania, ciekawie. Owszem, szata graficzna nie jest perfekcyjna, ale widać i tak, że Just się bardzo postarała. Za to powinna dostać owacje na stojąco.
Co do LB to jest to opowiadanie, które budzi wiele kontrowersji. Ja osobiście przeczytałam kilka odcinków i powiem, że nie jest złe, ale nie rozumiem o co tylu szumu. Fallen sama napisała, że nie jest dopracowane od strony fabuły, a fabuła jest najważniejsza. Styl pisania to tylko taki element, który przemawia do czytelnika. Dzięki temu elementowi autor stara się daną historię przekazać odbiorcy jak najlepiej. Czasem nawet, gdy styl pisania nie jest dobry, nadrabia właśnie fabułą.
Styl Beichte jest okej, nie mogę się raczej do niczego przyczepić, ale chwilami się niestety przy czytaniu śmiertelnie nudziłam.

Dark Queen

tak, dołączam się. kończę czytać numer i stwierdzam, a raczej wyczuwam negatywne prądy zeń napływające.

postuluję o wyławianie talentów, ukazywanie twórczości dotąd nieznanych autorek. by dać szansę na zabłyśnięcie i być może oczyszczenie splamionego honoru miana gwiazdy.

co nie oznacza, że neguję ukazywanie bardziej znanych pisarek. wywiady na zasadzie 'od kuchni', zapewne będą cieszyć czytelniczki.