Nasza garderoba

Blacky H. · Wysłany: Pon 9:01, 22 Mar 2010 Temat postu:

ja mam 1.64 i tez jestem zaliczana do kurdupli, ach, mogłam jeść danonki jak byłam mała. ^^

znoodzona · Wysłany: Pon 19:15, 22 Mar 2010 Temat postu:

powiem Ci, że ja jadłam praktycznie same danonki w dzieciństwie - nic to nie dało:<

Lanni

ej, ja się jeszcze tutaj nie wypowiadałam, tak do tematu. a więc moja szafa (i ja, która powinna siedzieć nad książkami) przechodzi bardzo trudny okres, a mianowicie totalną odmiana stylu. nooo, tylko dżinsów rurek się nigdy nie wyrzeknę. więc może powiem tak: w szafie mam mnóóóóóstwo bluz zapinanych na zamek, jeszcze więcej dżinsów (totalnie nie takich, jakie bym chciała) i adidasów. jest też trochę "nowej mnie", a mianowicie trampki, dużo balerin, sukienek, tunik, bluzek i spódniczek. kocham krótkie, dżinsowe spódniczki, wiecie? i bluzki/tuniki odcinane pod biustem! uwielbiam! i japonki kocham też, o! i wszelkiego rodzaju torby.
jedyne, czego nigdy za nic na świecie nie założę, to szpilki. nie znoszę ich po prostu. są na maksa niewygodne, niepraktyczne i zresztą jestem na nie zbyt wysoka. przynajmniej mi nie odpowiadają, o.

Blacky H.

szpilkiii, to najcudowniejsza rzecz jaka istnieje! i jeśli bedzie sie czesto chodziło to z czasem można sie przyzwyczaić i się śmiga w nich lepiej niż w tramposzach! xD

Lanni

uwierz, że próbowałam (bo jednak kształt nóg wspaniale podkreślają) i za h*ja się nie dało. po każdej przechadzce puchły mi nogi, było mi niewygodnie, męczyły mnie, czułam dyskomfort psychiczny (i fizyczny xD) no i jakoś tak... inne niech noszą, proszę bardzo, ale ja stawiam na baleriny, trampki i japonki. PŁASKIE.

Dark Queen

ja cierpię niezmiernie mając 1.70. uwielbiam szpilki. mogę w nich chodzić non stop, choć po kilku godzinach bolą mnie nogi, ale i tak noszę je dalej^^ po prostu uwielbiam, kocham, wielbię <3 ale co z tego jak w dziesiątkach jestem wielkoludem -,-

także cieszcie się i dziękujcie losowi za niski wzrost! Very Happy

Ryboluch

Cieszmy się!
...tylko mam jeszcze potrzebę znalezienia WYGODNYCH butów na obcasie, po których nie mam zakrwawionych stóp. xP

Mrt.

Draky mam 1.73 Wink

Noszę siódemki i się nie przejmuję Razz

Tom'sGirl

ja mam dokładnie tak, jak Mrt. i też noszę szpilki, a co! xD jakoś mi tak ostatnio się na nie odwidziało, bo wcześniej też myślałam, że jestem za wysoka, ale... przecież to po prostu inni są za niscy. xD

Lanni

moja przyjaciółka ma 1,78 i nosi szpilki (fakt, że piątki, a od święta siódemki, ale zawsze). moim zdaniem tutaj chodzi o to, jak się kto czuje. ja nie lubię, po prostu. i wiesz, Dark... nie chciałabym być niska, nawet w obliczu "bycia wielkoludem". lubię swój wzrost (1,73). także nie cieszymy się! ;D

Dark Queen

ja bym z chęcią komuś oddała z 10 cm. byłabym wniebowzięta Very Happy

ja też noszę szpilki, 10 albo 8, niższych nie, bo w niższych moim zdaniem stopa nie prezentuje się tak ładnie, chyba, że są to koturny to okej. Ale wyższych niż 10 już nie xD

Tiniebla

1,64 to jeszcze nic! Ja mam 1,56 Very Happy

chociaż ostatnio przesympatyczna pani pielęgniarka przystała na moje namolne prośby i wpisała mi do karty bilansowej aż 1,59 Very Happy

Ja szpilki lubię, nie to, że jakoś szczególnie, ale lubię je sobie czasem ponosić, żeby chociaż sprawiać wrażenie wyższej Wink

Z tym, ze jak noszę to już dziesiątki, niżej jakoś nie schodzę, bo jak dla mnie to traci swój urok. Zresztą, jak to mówi mój tata: "Na szpilkach to się wygląda, a nie chodzi, moja droga." ^^

Ryboluch

Matko, czuję się przy Was jak krasnal, bo mam 160. xD
Ale żyję nadzieją, że jeszcze urosnę.
A moja mama jest tylko trochę wyższa ode mnie i ma to szczęście (?!), że nosi 12cm obcasy i nie wygląda jak wieeeeżaaaa ;D

Tom'sGirl

wiecie dziewczyny, ja nie chcę nic mówić, ale wydaje mi się, że do budów jest specjalny oddzielny temat.

sicher

Uwielbiam szary kolor xD ale czarny i Biały też rlz xD..hm...uwielbiam baggy style...ale...jak ja mog.e się tak ubrac??;p no nie mogę haha xD tzn czzasem chcę założyc bawełniane dresy a czasem wyglądać sexy hexy xD więc różnie.